Ze szkoły wyszłam dziś o godzinie 13.30 po czym udałam się z Klaudią do pizzy Hut, w której obsługiwał nas bardzo przystojny kelner, także nie obeszło się bez śmiechów z zawstydzenia heh. Postanowiłyśmy skorzystać z baru sałatkowego, gdzie można skomponować naprawdę przepyszną sałatkę, choć i tak zauroczyło nas najbardziej pieczywo czosnkowe i jego smak <33
A dla was mam tu rzeczy, bez których nie dałabym rady normalnie funkcjonować i żyć bo to podstawa mojej codzienności ;p
Buziaczki ;**
Świetne produkty:) Czy ten pędzel z różowym włosiem nie jest czasem z ZARY? mam podobny hah :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :*
K.
_________________
wdwaognie-onaion.blogspot.com
Nie słonko, zakupiłam go na wakacjach w Holandii, jeżeli się nie mylę był to sklep HEMA ;)
OdpowiedzUsuńA widzisz a look identyzny jak ten mój z ZARY:) jak to czasem człowiek może się pomylić :)
OdpowiedzUsuńK.