Wiem, że usunęłam wszystkie posty na tym blogu, szczerze lubiłam je pisać, ale uznałam, że nie mam za bardzo dla kogo. Nie chcę rezygnować z tego wszystkiego, bo bardzo to lubię, wchodzenie tu i pisanie sprawia mi przyjemność, a jeszcze większą to, iż jesteście wszyscy tacy kochani. Będę kontynuowała to, co zaczęłam wcześniej.
Zaczynając więc od dzisiejszego dnia mogę wam powiedzieć, że nie zdawałam sobie sprawy z tego, że w szkole może być aż tak trudno, mam myśli zrobienie sprawdzianu z historii, na którym obowiązywało nas znanie na pamięć dokładnie 58 dat z wydarzeniami jakie miały miejsce w danych latach, postaci historycznych, których jest 86 i 119 pojęć - jednym słowem nie do ogarnięcia i na to wszytko mieliśmy aż tydzień, pomijając fakt, że na inne przedmioty też wypada się nauczyć np.geografię, gdzie co lekcja jest sprawdzian z tego co zapamiętaliśmy z poprzedniej lekcji ;). Muszę więc jakoś pogodzić wszystko ze sobą i dać radę, a to nie będzie łatwe, ale dość żalenia się i zanudzania was.
Do następnego posta :)
ja tez dziś jadłam spaghetti :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że nie przestaniesz pisać, lubię ten blog :)
Widzę, że masz kochana takie same hobby jak ja głupie miny do kamerki :) he witam w klubie:) Świetnie, że wróciłaś.Czekam na kolejne wpisy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
K.
______________________
wdwaognie-onaion.blogspot.com