czwartek, 29 listopada 2012

On your way to infinity

W sobote razem z Marcyś pojechałyśmy do Płocka na zakupy i dziwnym fartem trafiłyśmy na konkurs, w którym jednym z jurorów była Honorata Skarbek i po którym miał się odbyć jej koncert z tego, co  dowiedziałyśmy się na miejscu. No niestety nie miałyśmy siły i czasu by zostać do samego wieczoru, tym bardziej, że byłyśmy na nogach od godziny 7.00 ! Widząc tłumy otaczających ją fanek na myśl przyszło nam jedno - nie ma szans na wspólne zdjęcie ;/ No cóż... Ale kiedy miałyśmy już wychodzić nagle spojrzałyśmy się na siebie... -  nie może tak być, taka okazja, a my po prostu wyjdziemy ? Wachałyśmy się ale na szczęście prowadzący ogłosił przerwę :) Tak! to była nasza jedyna szansa, więc szybko zaczęłyśmy się przepychać przez ludzi, aż dobiłyśmy się do Honey :3 Widziałyśmy, że się spieszyła, a zdjęcia miały być po koncercie, mimo to zapytałam czy mogłybyśmy zrobić sobie razem fotke, ona bardzo szybko się zgodziła, co nas uszczęśliwiło i za co jej bardzo dziękujemy ! <3

Dzień był w 100% udany, pomimo rannej pobudki i mega bolących nóg po powrocie :D
  
English version
On Saturday we went with Marcyś to Plock  on shopping and we met singer Honorata Skarbek. Well, unfortunately we didn't have the strength and time to be in a center to night, the more that we were on their feet from 7.00! Seeing the crowds of fans the  one thing came to us  - there is no chance of a photo;/ But.....we had big luck, because suddenly leading man announced a break :) Yes! This was our only chance, so soon we started to push the people and we met Honey :3 We saw that she was in a hurry, and images had to be after the concert, even though I asked her if we could take a pic together, she quickly agreed, so thank you very much Honorata! <3

 The day was a 100% successful, despite the morning wake up and really sore legs after coming back :D



Okazjonalnie zdjęcie w okularach :p


Jest mi niezmiernie miło, ponieważ dzień później Honorata dodała zdjęcie ze mną na swojego fotobloga :)
 http://www.photoblog.pl/honeyyyy/138287668

I am very pleased, because the day after met Honorat added photo with me on her photoblog :)




Poniżej zdjęcia z przymierzalni w Kappahlu, w którym kupiłam ten słodki kombinezon na dziale dziecięcym :3

Here are some pictures from the dressing room in Kappahlu where I bought this sweet suit in the children's section :3




42 komentarze:

  1. słodki kombinezon ^^
    obserwuję i zapraszam ; )
    www.take-my-smile.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooooo świetny dzień!:)
    Super wyglądacie kobietki!:)
    A kombinezon rewelacja :D

    OdpowiedzUsuń
  3. super miałyście dzień dziewczyny :) pozdrawiam ;

    OdpowiedzUsuń
  4. super :)

    Marzą Ci się buty?

    Weź udział i zgarnij fantastyczne buty ze sklepu Merg.

    Szczegóły na moim blogu :)

    www.turqusowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. pozazdrościć takiego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny kombinezon, podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Grunt że miałyście udany dzień;D
    a co do kombinezonu zajebisty!;)

    Obserwujemy?;)

    http://linde-lo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. SZUKAM POMOCY !!!

    Czy ktoś umie zmieniać tło bloga kodami html ???

    Bardzo mi na tym zależy , już wszystkiego prubowałam lecz chyba coś nie gra w ustawieniach ...

    PRZPERASZAM ZA LEKKI SPAM ...

    OdpowiedzUsuń
  9. zdj jak najbardziej ciekawe :)

    te buty sa ze Smiths'a, to nie sa conversy, ale firma tez jest bardzo fajna polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. kombinezon faktycznie świetny *___*

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za komentarz!

    świetny blog, piękna dziewczyna z Ciebie :)
    obserwuję, zapraszam ponownie na bloga

    OdpowiedzUsuń
  12. Chciałabym ją kiedyś spotkać ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. wow, tez bym chciala z nia zdj ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ładne zdjęcia :) To miałyście szczęście! ;D
    Pozdrawiam i zaprasza ponownie :)

    http://hellmemoriesedition.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie przepadam za nią, nawet na tych zdjęciach wygląda jak plastik , ale każdy ma swoje ideały :)

    pozdrawiam, dzieki za odwiedziny.

    glammoure.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny blog, piękne zdjęcia:) Kombinezon powyżej boski;)
    dziękuje za komentarz u nas i zachęcam do wzajemnej obserwacji ;)
    pozdrawiam
    http://allaboutwomanity.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałyście niezłe szczęście z Honey hehe :) Gratuluję:*
    Gdzie Ty dorwałaś taki kombinezon! Ja też chcę, ile za niego dałaś? Czemu ja go nie widziałam :((

    Świetny blog, obserwuję oczywiście:*

    OdpowiedzUsuń
  18. super że wam się udało ! Na prawdę gratulacje i jestem pełna podziwu waszej wytrwałości i że jednak się nie poddałyście ;)

    Dziękuje za odwiedzenie mojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  19. wow zazdroszcze i widze ze honey zmieniła kolor włosów

    OdpowiedzUsuń
  20. WOW ... super :]

    OdpowiedzUsuń
  21. lubię takie niespodzianki w marketach! ;d
    te śpiocho-kombinezon jest świetny! ;d

    OdpowiedzUsuń
  22. Wow, zazdroszczę! Ona jest taka śliczna i wydaje się być sympatyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  23. haha, no szkoda byloby odpuscic :D

    OdpowiedzUsuń
  24. kurde, Honorata jest zdecydowanie za ładna! :( ;))
    masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))

    OdpowiedzUsuń
  25. Honey na na tych zdj ma taką samą minę ;D

    zapraszam :)
    http://przepraszam-ze-jestem-inna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. kombinezon świetny i reszta zdjec rowniez! widzialam to zdjecie u niej,piekne ;D

    OdpowiedzUsuń
  27. Honey mi ukradła futrzaka! a Twój kombinezon super!

    OdpowiedzUsuń
  28. ale masz cudowne włosy, dodaję do obserwowanych :)
    i zapraszam serdecznie do siebie.

    http://coffeina-nicole.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. aaa! Kombinezon genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  30. nie lubię tej dziewczyny ;p kombinezon rządzi, coś w deseń ziperalla :D

    OdpowiedzUsuń
  31. wow, ale fajnie wam sie udalo, ja lubie honey :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetny kombinezon, czasem mam wrażenie że w działach dziecięcych rzeczy są o wiele ciekawsze i o niebo kolorowsze, jakby na "starość" nie wypadało ubierać koloru.

    OdpowiedzUsuń